Strony (15):    1 2 3 4 5 ... 15   
Czy miałeś/miałaś kolizję z pieszym na ścieżce rowerowej?Ankieta:
TAK
0 (0%)
NIE
0 (0%)
Miałem/miałam niebzpieczną sytuację na ścieżce rowerowej z winy pieszego
0 (0%)
Miałem/miałam utarczkę słowną z pieszym poruszającym się po ścieżce rowerowej
0 (0%)
Razem 0 głosów 0%
BlackBull   27-04-2010, 23:05
#11
:evil: najwspanialszym przypadkiem są piesi lub/i rowerzyści na %
jedyna możliwość to trawa obok scieżki,pech że zaraz były krzaki :lol:
teraz się z tego śmieje, ale wtedy 2 osobników zebrało kilka siarczystych epitetów
Seb   27-04-2010, 23:17
#12
Nie miałem nigdy problemów z pieszymi, mam dzwonek i jak trzeba dzwonię, nawet jak nie dzwonię tylko podjeżdżam do kogoś kto mnie nie chce przepuścić/nie widzi mnie zaczynam bawić się przerzutkami i zazwyczaj działa bardzo dobrze.
Ludzie zazwyczaj schodzą mi z drogi a ja im zawsze wtedy głośno dziękuję za ten gest.
Czasem trafiają się buraki ale to wyjątki :-)

Ścieżka to nie jest dla mnie tor wyścigowy i zazwyczaj zwalniam przy ludziach, dzieciach i psach :-D
jaro   27-04-2010, 23:30
#13
Seb napisał(a):Ścieżka to nie jest dla mnie tor wyścigowy i zazwyczaj zwalniam przy ludziach, dzieciach i psach :-D

Zgadzam się, ale niech ci ktoś nagle wejdzie pod koła nawet przy 15 km/h i przelecisz przez kierownicę. Leciałem kiedyś przez kierownicę zapięty w noskach przy ok 10 km/h, wprawdzie nie z winy pieszego, ale zapewniam was, pozdzierałem się i to mocno.

lizanie jest dobre...lodów
haladinho   27-04-2010, 23:36
#14
...
darist   27-04-2010, 23:50
#15
jaro napisał(a):ale niech ci ktoś nagle wejdzie pod koła nawet przy 15 km/h

Takie ryzyko niestety należy wkalkulować.
Dlaczego?
Bo są piesi, którzy nagle wkraczają na jezdnię pod pędzące samochody.
Bardzo często starsze osoby poruszające się bardzo wolno.
Nie ma oczywiście wytłumaczenia dla takiego zachowania zarówno na jezdni jak i na szosie.
Ale myślę, że większy skutek odniesie uświadamianie i... zachowanie ostrożności z naszej strony... niestety :-D
Nie jestem natomiast za wywieraniem nacisków na SM w celu zorganizowania akcji mandatowej.
Co do wspominanego odcinka Wrotków - Dąbrowa.
Z trasą rowerową łączy się wiele leśnych ścieżek. Osoby wchodzące w takim miejscu nie zawsze mają tego świadomość. A dla niektórych osób informacją docierającą do świadomości byłaby bardziej tablica z napisem: "UWAGA! Trasa tylko dla rowerów" niż znak drogowy.
Zwróćcie też uwagę na stan techniczny tej trasy. Nie została zniszczona przez pieszych. A skutery zaczynają być coraz bardziej popularne.
A oprócz skuterów kolejny hit czyli konie.
Jak nie zasr...e ścieżki to leśne drogi przeorane końskimi kopytami :-D
A to wszystko świadczy o jednym:
Mało tras dla wszelkich sposobów wszelkiego, rekreacyjnego poruszania się.

Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
jaro   28-04-2010, 00:20
#16
darist napisał(a):Takie ryzyko niestety należy wkalkulować.
Dlaczego?
Bo są piesi, którzy nagle wkraczają na jezdnię pod pędzące samochody.
Bardzo często starsze osoby poruszające się bardzo wolno.
Nie ma oczywiście wytłumaczenia dla takiego zachowania zarówno na jezdni jak i na szosie.
Ale myślę, że większy skutek odniesie uświadamianie i... zachowanie ostrożności z naszej strony... niestety :-D
Nie jestem natomiast za wywieraniem nacisków na SM w celu zorganizowania akcji mandatowej.
A dlaczego mandaty nie??? Nie porównywałbym tego z wtargnięciem pieszego na jezdnię, ponieważ za takie coś się u nas karze, a za spacery po ścieżce nawet nie upomina, no chyba że my to zrobimy. W każdym kraju zachodnim chodzenie po ścieżce rowerowej karane jest mandatem z tego co wiem. I nie ma tłumaczenia, że ja tylko kawałek, że nie widziałem. I u nich to działa, czemu nie może zadziałać u nas???

lizanie jest dobre...lodów
darist   28-04-2010, 00:44
#17
jaro napisał(a):Nie porównywałbym tego z wtargnięciem pieszego na jezdnię

Napisałem tak aby zobrazować, że większość z tych osób nie ma świadomości konsekwencji wejścia pod większy i szybszy od roweru samochód.
Nie obawiają się zderzenia z samochodem a co dopiero z rowerem :-D
jaro napisał(a):I u nich to działa, czemu nie może zadziałać u nas???

Bo po pierwsze tam jest większa kultura poruszania się po drogach (może to kontrowersyjne zdanie ale skoro często powtarzane...).
A po drugie infrastruktura pozwala na swobodne poruszanie się po "swoich" drogach samochodom, rowerom i pieszym.
jaro napisał(a):A dlaczego mandaty nie???

Ponieważ uświadamianie odnosi większą korzyść niż karanie o czym najlepiej świadczy skuteczność karania kierowców przekraczających dozwoloną prędkość.
Gdyby to było takie skuteczne już niepotrzebne byłyby sreberka, fotoradary i inne :-D
Kolejny powód na "nie" takiej akcji podawałem kilka postów wcześniej.
Poza tym dzisiaj wypiszą 20 mandatów a jutro będą tam chodzili zupełnie inni ludzie.
I wyobraź Sobie, że tylko połowa z ukaranych zacznie pisać skargi na rowerzystów :-D
A teraz z ręką na sercu... zerknij na rower i powiedz czy nie ma w nim żadnego powodu na mandat :-D

Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
jaro   28-04-2010, 01:08
#18
darist napisał(a):A teraz z ręką na sercu... zerknij na rower i powiedz czy nie ma w nim żadnego powodu na mandat :-D
Z ręką na sercu to może nie, ale nie widzę jakichś poważnych uchybień, dwa sprawne hamulce są, dwa światła sprawne są, gwizdek na szyi zamiast dzwonka jest Smile
Mówisz, że na zachodzie jest większa kultura poruszania się po drogach, zgadzam się z tym w 100% i nie uważam tego za kontrowersyjne stwierdzenie. Uważam też, że najwyższa pora skończyć z tym buractwem i zacząć zachód pod tym względem doganiać i to nie tylko w odniesieniu to ścieżek rowerowych. U nas jest też innym problem. Mamy przepisy, natomiast nikt pewnych przepisów nie egzekwuje, więc taki przepis staje się martwy. Prosty przykład, który może już tu przytaczałem na forum. Na każdym przystanku autobusowym jest zakaz naklejania. Widział ktoś u nas w mieście jakiś niepoobklejany? Poza tym w innych krajach jest tak, że przepisy się szanuje jak ktoś je ustanawia, bo jest świadomość zagrożenia karą. A mentalność Polaka Cwaniaka jest taka, że albo ma gdzieś przepis, albo zaraz szuka jak dany przepis obejść.

lizanie jest dobre...lodów
MindEx   28-04-2010, 06:44
#19
jaro napisał(a):A mentalność Polaka Cwaniaka jest taka, że albo ma gdzieś przepis, albo zaraz szuka jak dany przepis obejść.

i dlatego nie masz w rowerze dzwonka, ale wozisz gwizdek na szyi? Wink przepis mówi, że to rower, nie rowerzysta, ma być wyposażony w dzwonek, czy tam sygnał o nieprzeraźliwym dźwięku.

sam też nie mam dzwonka, gwizdka nie wożę. oczywiście powiesz zaraz, że gwizdek daje efekt podobny do dzwonka i że to rozwiązanie rozsądne. oczywiście. ale niezgodne z przepisami. a ktoś, kto nakleja na przystanku swój malutki plakacik, czy ogłoszenie, na karteczce A5, też powie, że nigdzie indziej by nie było zauważone, poza tym to tylko jedno... Wink
chyba wszyscy Polacy są (jesteśmy) zawsze "mądrzejsi" i przepisy interpretują (interpretujemy) po swojemu Wink
maYkel   28-04-2010, 07:15
#20
haladinho napisał(a):Każdy ma świadomość co się dzieje nad zalewem i na dojazdówce, jest wiele innych miejsc gdzie można poszaleć. A jeśli już koniecznie musicie się prawdować, bluzgać, bić, ubliżać, dzwonić, zajeżdżać, wyć, piszczeć to nazywajcie to po imieniu, z pełną świadomością bycia jedynym panem szos, tytułem pępka świata, aroganckiego sk******na.
Uspokój się. Droga rowerowa to technicznie rzecz biorąc ulica i jeśli nie ma ograniczeń to mogę sobie jechać 45kmh jak mam na to ochotę. A idąc twoim tokiem rozumowania - każdy pieszy ma świadomość co się dzieje nad zalewem i na dojazdówce, a jest wiele innych miejsc do rodzinnych spacerów - więc niech tam się wybierze a nie włazi na jedyną autostradę rowerową w lublinie.

Zanim się znów zapienisz to wiedz, że ja prawie w ogóle nie korzystam z tej ścieżki, ale chcę żebyś spróbował spojrzeć na to z innego punktu widzenia bo chyba masz z tym problem.
Strony (15):    1 2 3 4 5 ... 15   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.