Karola napisał(a):Doświadczenia trochę posiadam ale nie wiem czy te 17% czy 19% terenu mnie nie wykończy.Masz XT, więc myślę, że dasz radę. Tylko jak chcesz być bezpieczna i mieć dobrą przyczepność to weź jakieś dobre gumy, żeby nie pękły na trasie. Najlepsze na taki hardkor są chyba Turbo, tylko musisz mieć jakąś fajną historyjkę.
PiMi napisał(a):zrobię wegetariańskie kanapki na drogę
Zwirek napisał(a):mamut77 napisał/a:No ja bym się raczej na opcję Żwirka pisał, bo mięso na takiej wyprawie musi być. No chyba, że PiMi weźmiesz te wege kanapki, a Karola siarczyście zaklnie to od biedy ujdzie
Zawsze można coś upolować...
np jakiegoś Zagubionego Spacerowicza, albo Kierowce :-P <mniam>
mamut77 napisał(a):Zagubionych Spacerowiczów najłatwiej spotkać w okolicach MętowaJa przypominam, że to jest wycieczka dwudniowa a nie całotygodniowa ekspedycja i i tak będziemy musieli się sprężać, żeby ten Zalew objechać.
Bart napisał(a):Poza tym poważnie zastanawiam się czy nie zrobić tak jak Arek, dojechać pociągiemHmm, można i tak, ale ja bym jednak jechał rowerem całą trasę. Jak już hardkor to hardkor, najwyżej jak nam sił nie wystarczy to wystrzelimy racę i nas znajdą w lesie na drugi dzień. Nad Zalew w końcu jest kostka to będzie można jechać początek na kole. Najlepiej na jednym, żeby było ciekawiej.
KermitOZ napisał(a):a przypominam, że to jest wycieczka dwudniowa a nie całotygodniowa ekspedycja i i tak będziemy musieli się sprężać, żeby ten Zalew objechać.Chyba rozumiem. Wycieczka zacznie się o 23.00 jednego dnia, skończy około 1.00 - 2.00 drugiego dnia :mrgreen: . Najdalej o 3.00 :-P . I już jest wycieczka dwudniowa. Sprytne i twórcze :-D !
KermitOZ napisał(a):najwyżej jak nam sił nie wystarczy to wystrzelimy racę
KermitOZ napisał(a):Masz XT, więc myślę, że dasz radę.XT to ja mam w rowerze a w nogach ostatnio pary brak więc może być ciężko chyba, że ktoś mnie weźmie na hol bo na kole to mogę sie nie utrzymać... ;-)
KermitOZ napisał(a):a Karola siarczyście zaklnie to od biedy ujdzieNo żesz k..... to ja się oduczam kląć a on mi tu takie zadanie daje :mrgreen:
mamut77 napisał(a):Chyba rozumiem. Wycieczka zacznie się o 23.00 jednego dnia, skończy około 1.00 - 2.00 drugiego dnia :mrgreen: . Najdalej o 3.00 :-P .Buhahahaha!!! To żeś teraz dał do pieca...
Bart napisał(a):po co mielibyśmy brać sakwy, trenażera, butle LPG, karimaty, namioty,Tak w ogóle to by się auto techniczne przydało, bo na taką ciężką wyprawę to bez auta będzie na nic
qula napisał(a):samochodem po nocy nie pojadę - boję sięTo Bart będzie jechał przed Tobą z bocialarkami i oświetlał Ci drogę, żebyś się nie bał.
qula napisał(a):jeszcze może śnieg padać :-(Wziąłbym saperkę w razie jakbyś się zakopał, ale wczoraj wyleciała w powietrze, bo rozbroił ją pewien dowcip
KermitOZ napisał(a):Tak w ogóle to by się auto techniczne przydało, bo na taką ciężką wyprawę to bez auta będzie na nicWczoraj po terenach LKJ śmigali kolesie z Politechniki Lubelskiej i bardzo fajnie im tymi terenówkami szło jeżdżenie w ciemnościach po błotku więc można do któregoś zadzwonić że potrzebujemy wozu technicznego, który totalnego hardkoru się nie boi.
Arek napisał(a):i nad zalew dojadę pociągiem. .