Natomiast nie jasna jest dla mnie sytuacja tak potwornego zapieczenia się aluminiowej sztycy do metalowej części widelca.
Skoro jeszcze na wiosnę było wszystko sprawne bo były wymieniane wianuszki,także zastanawiam się czy mi czegoś nie skrzanili w Meridzie,bo tam proponowano mi wymianę sterów,ale okazało się,że jest wszystko w porządku i jeszcze rok można było jeździć,to powiedił mi,że tylko dokręcił.
No i mam dziś ich efekt dokręcenia.
Dziś ponowiłem próbę ruszenia sztycy,i nic z tego,jak trzymała tak trzyma,nawet zmieniłem już trzeci motek na cięższy i nic.
Ciekawa sprawa co może być przyczyna takiego trzymanie,czyżby aluminiowa część utleniła się? Sam nie wiem,ale już wiem,że jest to poważny problem.