Hej, proszę o jeszcze chwilę cierpliwości, coś mi się popierniczyło na linii ja-allegro. Nie wiem o co kaman.
edit:
Słuchajcie, strasznie Was przepraszam, ale byłem tak na maksa rozkojarzony, że nie zapłaciłem za te bateryjki.
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.
Sprzedawca podobno wysyłał do mnie maile :?: :?:
Wyszły straszliwe jaja :-P przepraszam. Bateryjek nie budiet.
Kajam się. :-(