wiatr południowy więc
PKP odjazd g. 8.06 do Wilkołaza
i jakoś od wschodniej strony torów do Lublina
w tempie do podziwiania nieznanych widoków
fotograficznym
średnia poniżej 10 km/h
[glow=brown]Waldku,moja propozycja rowerowa wygrała z Pańską bo lud nieskory jest do wstawania
skoroświt/przestaw akcent/,szczególnie w niedzielę.
Gdyby byl Pan skłonny do zaproponowania bardziej "miłosiernej"godziny wyjazdu,,jadę tylko
z Tobą..[/glow]..
poza moim widzimisię
godzina zależna od rozkładu jazdy kolei i długości dnia
by wrócić przed zmierzchem bez ponaglania
a fotografowanie w nocy, to może gdzie indziej ...
:-D
zerknęłam tutaj jakie piękne te fotki z kapliczkami kiedyś na studiach na kierunku: turystyka i rekreacja z przedmiotu krajoznawstwo pisałam prace na temat kapliczek i przydrożnych krzyży właśnie w okolicach miejscowości Wilkołaz, Ewunin, Popkowice, Urzędów. W Wilkołazie a w zasadzie na Zalesiu mam rodzinkę tamte strony są mi bliskie i są naprawdę przepiękne :-D Pozdrawiam