nakładki na pedały SPD kosztują coś koło dwadzieściaparę złotych. Widziałem kiedyś w Decathlonie. Nawet się zastanawiałem nad kupnem.
Wspominane przez Pinky'ego 400 złotych to cena jakaś bardzo wysoka. Nawet zimowe buty z membraną i ociepleniem kosztowały mnie mniej (co prawda po sporej zniżce, ale mniej :>).
Kiedyś udało mi się nie wypiąć z pedałów przy upadku/wypadku. jechałem sobie spokojnie wałem nad Odrą we Wrocławiu i patrzyłem na jakichś piknikujących nad rzeką ludzi, kiedy nagle przede mną wyrósł niespodziewanie gruby metalowy słupek, z betonem w środku. odruchowo zahamowałem z całej siły i zaliczyłem piękne OTB (świadkowie mieli niezły ubaw, oczywiście zaraz po tym jak przekonali się, że żyję). Nie zdążyłem się wypiąć świadomie i wypięcie nastąpiło samoczynnie, ale dopiero w końcowej fazie upadku, kiedy rower położył się na mnie
Fartem nic mi się nie stało
Jeżdżę w pedałach zatrzaskowych od... 2006 r. i kolana mnie nie bolą. Więc argument z nożami dobry