I ja dołączam się z życzeniami, aby ten czas, który będziemy świętować był naznaczony obecnością Zmartwychwstałego Chrystusa. W takim wymiarze jak każdy z nas potrzebuje, pragnie, odczuwa i jeszcze trochę więcej. On, którego pamiątkę zmartwychwstania będziemy wkrótce obchodzić jest zdolny przemieniać wszystkie nasze beznadzieje w nadzieje na nowe życie, nasze lęki i obawy w odwagę do podejmowania trudnych decyzji, naszą niewiarę w ufność, że z Nim przeniesiemy najcięższy Krzyż naszego życia, nasze ludzkie smutki i ukryte pragnienia w radość odkrywania i realizacji nowych dróg. Trzeba Go tylko zaprosić do naszego życia. Niech więc ten czas będzie też taką próbą, może czasem nieudolną zapraszania Jezusa w nasze życie.