Papużki też mają ochotę :-D Stawią się pełne energii i z dobrym humorem jak zawsze, lecz pełne obaw czy dadzą radę :-)

No wiesz, nie wiem czy czyjejś zazdrości nie wzbudzę ale gotów byłybm przesunąć ustawkę np na niedzielę

Wielka szkoda Jureczku ale na niedzielę już coś znalazłam.... Kazika i on byłby na pewno zazdrosny ;-) :-P :-P :-P :-P :-P :-P
Ale następna ustawka z Tobą :-)

http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=8716

Ale spoko, już się do tego przyzwyczaiłem :-P

A tak a propos, dzisiaj wróciłem rowerkiem z Krasnobrodu przez Zamość do Lublina. Odcinek Krasnobród - Zamość ładny widokowo (góra - dół), ale asfalty gorzej jak po bombardowaniu. hock: Tym nie mniej da się przejechać :-D

I jeszcze co do odcinka Wysokie - Turobin. Być może już skończyli tam remonty, ale jeszcze nie tak dawno były wahadła. Bardzo fajna droga jest przez Biskupie - Tarnawa Duża - Tarnawa Mała - Olszanka - Turobin. Prawie zerowy ruch samochodowy.

No przydałoby się kierowniku całego tego zamieszania

Skoro tak to jadę 8-)

Ale spoko, już się do tego przyzwyczaiłem

Sorry takie mamy czasy ;-)

Ale spoko, już się do tego przyzwyczaiłem

Kobieta zmienną jest ,Jurq :-> .

Trochę mi się zmieniły plany weekendowe i niedzielę mogę w całości przeznaczyć na rower :-) I tak się zastanawiam nad tym Zamościem, ale nie wiem czy dam radę :mrgreen: W sensie - czy dam radę rano wstać :-P

I jedno pytanie w kwestii technicznej - ile rowerów wchodzi do tego szynobusa? To tak żeby się nie okazało, że pojedziemy grupą 15 osób, a w Zamościu do ostatniego szynobusa zmieści się tylko połowa rowerów :-P Tak jak w ostatni weekend miałem w szynobusie do Kraśnika - szynobus bez wieszaków, jechało sześć rowerów, jeszcze ze dwa by upchnął, ale nie więcej.

Nie pomogło, dalej się wstydam

Dobrze,rezygnujemy z topless,ale musi być konkurs "miss mokrego podkoszulka" :->.

ile rowerów wchodzi do tego szynobusa? To tak żeby się nie okazało, że pojedziemy grupą 15 osób, a w Zamościu do ostatniego szynobusa zmieści się tylko połowa rowerów Tak jak w ostatni weekend miałem w szynobusie do Kraśnika - szynobus bez wieszaków, jechało sześć rowerów, jeszcze ze dwa by upchnął, ale nie więcej.

Sam sobie odpowiedziałeś Damianq :-) .Ilość miejsc jest ograniczona,w tej chwili jest nas pięcioro i jeszcze z pięć osób może pojechać.Śpiesz się z decyzją ;-) .

W Wysokim ja się pewnie dołącze do was.

musi być konkurs "miss mokrego podkoszulka" .

To ja będę przewodniczącą Jury :mrgreen:

To ja będę przewodniczącą Jury

Zgoda ;-) .

damian.s napisał/a:
I jedno pytanie w kwestii technicznej - ile rowerów wchodzi do tego szynobusa?
Faktycznie Damian zasiał ziarnko niepewności 8-) .Mario ,może by tak odwrócić kierunek jazdy :?: I do Zamościa pojechać szynobusem,jest chyba dziewiąta z minutami :?:

Mario ,może by tak odwrócić kierunek jazdy I do Zamościa pojechać szynobusem,jest chyba dziewiąta z minutami

Zawsze jest taka możliwość. Dla mnie nie ma różnicy, jeśli zdecydujemy się na dojazd do Zamościa szynobus mamy o godz. 9:25. W Zamościu będziemy o godz. 11:33 :!:

Zawsze jest taka możliwość. Dla mnie nie ma różnicy, jeśli zdecydujemy się na dojazd do Zamościa szynobus mamy o godz. 9:25. W Zamościu będziemy o godz. 11:33

Jeżeli w Lublinie nie uda się nam zmieścić w szynobusie to możemy zrobić ,awaryjnie ,wycieczkę nad Zalew Nielisz :-> .
Ale jeżeli nie uda się nam zmieścić w szynobusie w Zamościu to szukamy agro :-P .
Ja proponuję szynobus do Zamościa,dziewczyny co Wy na to :?: