No i ja jestem. Jak zaczynałam pisać komentarz, to jeszcze nikt się nie wpisał, więc napisałam "ktoś musi być pierwszy"(żeby uciąć wszelkie komentarze- dokręciłam do 50 km- kilka rundek wokół placu zabaw starczyło :mrgreen: , wykąpałam się, zjadłam kolację, dopijam herbatkę ;-) ).
Dzięki wielkie za świetną ustawkę. Poznałam parę fajnych dróżek, a tamtejsze lasy wyglądają mega kusząco :-> Dzisiaj miałam dobry dzień, jechało się fantastycznie, a w zasadzie shrek sam wyrywał do przodu :-D Nasuwa mi się refleksja, że 2 lata temu takie tempo by mnie sponiewierało, a jak zaczynałam jazdę z RL to osiągałam średnią ledwo 16-17 km/h. Jest jakiś mały postęp :lol: I może będzie lepiej :roll:
Dzięki za towarzystwo, Damianowi za nawigację. Do następnego ;-)
Edit.
damian.s napisał(a):Jeszcze tylko Małgosia zacznie się udzielać w dziele "Kącik majsterkowicza"
No to dzisiaj nastąpił ten dzień
To na pewno nie o mnie. Nie takie imię :-P
damian.s napisał(a):No ale jakby nie patrzeć ilościowo stanowiliśmy drużynę piłkarską bez bramkarza
Przecież bez bramkarza większy fun ;-)