Dakar 680 wisiał na forum za parę złotych więc wziąłem w celu zasiania cyklozy tym razem w rodzonym bracie Więcej niż słowa mówią zdjęcia, wiec ograniczę się do szczątkowych informacji. Rower robię od podstaw, z naciskiem na niskie koszta i brak półśrodków To ma jeździć i cieszyć właściciela

Zapraszam!

Odcinek 1

Zdjęcie sprzedażowe poprzedniego właściciela.


Rama już goluteńka. Suport wykręcałem "na wrzątek", bo nie chciał ruszyć...


Zaraz po piaskowaniu. Ekspres w Dominowie. Całe 30zł


Nowy kolorek. Lakier jednowarstwowy. Ładnie się rozlał jak na amatorkę


Waga samej ramy. Jak na stalówkę nie jest źle


I mamy czym skręcać. Amortyzator po pełnym serwisie, z poprawionym lakierem dolnych lag. Mechanika i powłoki w stanie idealnym. Dodatkowo zalałem lagi olejem Kierownica zyskała nowe chwyty.


Prawie jak rower Kierownica, manetki, stery - wszystko po czyszczeniu, konserwacji i smarowaniu Sztyca podpolerowana papierkiem na jednakowy odcień, bo troche porysowana była. Rower dostał nowy zacisk sztycy

CDN...

Wszystko wskazuje, ze będzie to ciekawe jażdzidełko :-) i w odpowiednim (forumowym) kolorze ;-)

Ostatecznie stojąc przed półką z farbą i mając do wyboru 3 wyselekcjonowane RALe brałem to pod uwagę

No nie gadaj Pięknie to zrobiłeś. Fajnie, że ktoś będzie jeszcze kupe lat jeździł na tym rowerze !

Campino, zaczekaj na efekt końcowy Będzie jeszcze parę miłych smaczków Sam nie mogę się doczekać dalszego składania i dostawy zamówionych drobiazgów

Jak skończysz, to muszę ją obejrzeć na żywo Nie ma zmiłuj

Bardzo ładnie to zaczyna wyglądać ;-) .Jak będziesz miał już wolne moce przerobowe ,to może ja Ci jakiś rowerek podrzucę :?: :mrgreen: .

Nie widzę problemu Lubię

Zabezpieczyłeś gwinty? Szczególnie ważne są te od suportu.

widać że wnętrze suportu jest pomalowane więc szykuj się na czyszczenie, ew, poprawianie gwintów