czytam raz jeszcze to co napisałem i nie dopatrzyłem się niczego błędnego w moim opisie, mam pytanie do kolegów co negatywnie odnoszą się do mojej porady, jaki jest poziom wiedzy, którą dysponują odnośnie rowerów a w szczególności tu omawianych kół. Co prawda piszę to w gorączce więc mogę się mylić ale nie wydaje mi się. Zacznę od wypowiedzi piotra73 otóż się mylisz wcale tak nie jest że "piasta w widelcu jest zawsze symetrycznie zamontowana bo to wynika z budowy piasty" uwierz że jest możliwość założenia ośki koła w taki sposób, że piasta jest nie symetrycznie (to znaczy nie centralnie bo szczerze to nie wiem co autor miał na myśli pisząc symetrycznie (może to znaczyć wiele), więc przyjmuje że chodziło o słowo centralnie) w stosunku do widelca, są koła zaplatane w taki sposób, że z jednej strony szprychy są zamontowane pod innym kątem w stosunku do szprych z drugiej strony koła, czego wizualnym efektem jest właśnie (o ile dobrze zrozumiałem temat) nie równoległe ułożenie koła a właściwie to opony, w stosunku do mostka kierownicy, jest to często celowe działanie, np w rowerach z hamulcami tarczowymi (głownie koło przednie), zaś w kole tylnym jeszcze ze ze względów szerokości kasety. Teraz odniosę się do wypowiedzi kolegi gello1 piszesz że "dystanse i konusy z obu stron są takie same" i tu się mylisz, chyba że widziałeś to koło na własne oczy i dlatego tak piszesz (wtedy by było OK pod warunkiem że wykreślisz słowo zawsze - bo wcale nie zawsze są takie same), natomiast jeżeli nie widziałeś tego konkretnego koła to skąd wiesz że w tym konkretnym kole dystanse są takie same? Rozkręcałem wiele kół i w mało których dystanse były takie same, działanie zamierzone, ze względów o których opisałem wyżej.
Teraz odniosę się do opisu problemu, jeżeli rower stoi równo czyli pod kątem 90 stopni w stosunku do podłoża, a koło już nie to winna jest piasta, trzeba ją rozkręcić, wyjąć łożyska kulkowe, wytrzeć smar i wtedy się okaże czy wszystko z nią jest w porządku (miałem taki przypadek że kulki odkształciły bieżnię piasty czego efekt był taki jak tu opisuję, tyle że przy takiej usterce powinny występować bicia koła (więc o tym nie pisałem). Natomiast jeżeli rower stoi równo w stosunku do podłoża, koło stoi też równo w stosunku do podłoża, a opona z lewej strony bliżej jest lewej goleni amortyzatora, w stosunku do prawej strony to przyczyną jest taka sytuacja o której piszę od samego początku. Jest jeszcze trzecia wersja mianowicie koło i rower stoją idealnie równo w stosunku do podłoża, ale koło nie jest ustawione równolegle w stosunku do do ramy - wtedy winą mogło by być złe zaciśnięcie koła, albo wykrzywiony amortyzator, jednak z opisu problemu nie wynika aby o taki przypadek chodziło.