Tom napisał(a):Tempo podyktowane będzie jedynie zachodem słońca
Zachód słońca w dniu dzisiejszym o godzinie 19.20 Wychodzi 3 godziny i 5 minut wycieczki. Obliczając tempo średnie wychodzi w przybliżeniu 0,216 km / minutę co daje 13 km/h ;D
"Zwykły rower jest pojazdem napędzanym mięśniami. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli." Anonim
nom ja już przyjechałem do domu ze mną wszystko ok. w sumie muszę pochwalić trasę którą przygotował Tom bardzo dużo wąwozów i ciekawych zjazdów i do końca cały wypad mi się podobał :mrgreen:
:lol:
No i ja właśnie wróciłem do domu ;-)
No to tak krótko bo nie mam weny na pisanie :-) :
Trasa przygotowana przez Tom'a rewelacyjna, dużo terenowej jazdy a czasami nawet dość trudna trasa była do pokonania (można było się zmęczyć :-) ), piękne wąwozy do zwiedzania i było na czym oko zawiesić :-) przepiękne widoki i jazda po polach podczas zachodu słońca - coś pięknego naprawdę (żałuję, że nie miałem cyfrówki swojej)
Pod koniec miałem na zalew uderzyć ale na ścieżce ciemno bardzo było i stwierdziłem, że pokręcę się po mieście wieczorem bo to w końcu ładne miasto :-)
Zdarzyła się jedna nieprzyjemna sytuacja, jeden z uczestników wycieczki wpadł rowerem w duży dół, który wypłukała woda na środku ścieżki polnej i zaliczył "glebę" na rowerze dość mocno (sytuacji nie widziałem) ale muszę przyznać, że twardy jest i nic mu się nie stało na szczęście :-) tylko uszkodzenie mechaniczne pedała plastikowego w rowerze
Kolejny argument, żeby kupić kask sobie ;-)
Statystyki:
Osób na ustawce 9 (wymieniał nie będę bo same nowe twarze i nie znam :-) )
Dystans od Związkowej do Związkowej około 33km ja dokręciłem potem do 48km
Średnia około 14,5km/h bo teren czasem był naprawdę ciężki w końcu to wąwozy ;-)
Pozdrawiam Seb
Bardzo ciekawa przejażdżka :] Nie sądziłem, że można tak poprowadzić trasę, żeby naprawdę praktycznie non stop jeździć po bezdrożach i wąwozach, a było ich dzisiaj sporo Dziękuję bardzo! :mrgreen: Bajeczne krajobrazy, na pewno na długo zostaną w mojej pamięci. Pozdrawiam wszystkich uczestników i czytających również
"Zwykły rower jest pojazdem napędzanym mięśniami. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli." Anonim
Mi też się bardzo podobało, trasa genialna wielki szacunek za taką umiejętność rozplanowania drogi ;-) . Mimo, że nie nadążałem za Wami to i tak było fajnie :mrgreen: .
Ja tak szybko,bo zaraz lecę do pracy. Dzięki wszystkim za wspólną ekspedycję, cieszę się, że się podobało.
W ekspedycji udział wzięli (mam nadzieję, że się nie pomyliłem )
Pogromca z Lbn, patkos, kylos, Seb, Lukasz91, Seweryn - naczelny fotograf, Arczi10, Pawel93 i moja skromna osoba ;-)
Dzięki i polecam się na przyszłość.