Campino napisał(a):Widelec potrzebuję zmienić, bo mam uginaka, a nie sztyniakaCo do geometrii zatem - jeśli zmieniasz widelec to prawdopodobnie szosowy będzie krótszy niż amortyzowany wideł. W związku z tym staną się dwie rzeczy - będziesz mieć ostrzejszy kąt główki sterowej (i podsiodłowej) oraz obniży ci się suport. Rower pewnie będzie nieco mniej stabilny i nerwowy przy skręcaniu kierownicą, zwłaszcza przy większych prędkościach, ale tragedii nie powinno być. Gorzej by było moim zdaniem w drugą stronę (wsadzić widelec za długi). Obniżony suport przy rowerze na asfalty i z wolnobiegiem nie daje specjalnie negatywnych skutków.
Campino napisał(a):Co do tylnego koła, trzeba by było zbudować coś na byle jakiej piaście MTB z obręczą 28' i bawić się w pojedynczą zębatkę i podkładki od kasety ?Tak, to jest najprostsze rozwiązanie i do tego najbardziej elastyczne bo możesz sobie dobrać dowolny rozmiar zębatki i linię łańcucha. Wszystko to trochę trudniej uzyskać w nakręcanych wolnobiegach.
Kuba napisał(a):Nie jestem pewny jak to jest z miejscem na duże kołaNie powinno być problemu. Kiedyś z czystej ciekawości włożyłem do swojego górala koła 28' z oponami 700X38. Zostało około 10 mm luzu w ramie i trochę więcej w przednim widelcu. Niestety hamulce w takim przypadku to tylko tarczówki.