ja uważam, że nie ma co lecieć przed samym świtem, by zobaczyć 1-2 :roll: spadające gwiazdy więcej
Dużo frajdy i tak sprawi jak zobaczymy kilkanaście, a później kilka
w tę czy wewtę nie zrobi różnicy
Najważniejsze by niebo było czyste
i termin dobierzmy tak by jak największej liczbie osób pasował, bo wiadomo wszystkich nigdy nie da się uszczęśliwić
I tak przecież te gwiazdki to tylko pretekst by się spotkać i pojeździć trochę inaczej niż zwykle. A że przy okazji można coś ciekawego zobaczyć, tym lepiej