Witam, choć trochę czasu jest, pakuję temat odwrotu spod Jasnej Góry.
http://www.bikemap.net/route/1578825#la ... aptype=osm
Powyższa trasa: nocleg -okolice Rakowa (jezioro Chańcza, czy zbiornik wodny). Jak ktoś byłby chętny trzeba ustalić :kwatera ,czy namiot.(?).
Druga część to zdobycie zamku "Krzyżtopór" w Ujeździe i przejazd "szlakiem o. Mateusza"- to tak dla jaj.
Tempo po pielgrzymkowe. Regulamin-brak(jak na Siczy zaporoskiej)-każdy ma głowę i ... , i każdy pilnuję siebie.
Myślę wrócić porą wieczorową w niedzielę do domciu.
Wyjazd z Cz-wy w sobotę 21.lipca , po uzgodnieniu z kierownictwem pielgrzymki-nie piszę godziny bo najpierw szukam chętnych do "dwutaktu"

prawdopodobnie chodzi Ci o lipiec, bo 21/22.06 już było :-P

Jasne ,że lipiec. Już zmieniam. :oops:

Wracam z Wielbłądem lipcowym dwutaktem :lol:

To jest nas trzech. Może ktoś jeszcze dołączy?

pojadę z wami

Miałem zamiar wracać z Częstochowy pociągiem ale pomysł Andrzeja to świetna alternatywa dla PKP. Z programu pielgrzymki wynika, że w sobotę (21.07) około g. 14-15 moglibyśmy ruszyć w drogę powrotną( lub wcześniej :-P ). Trasa wytyczoma przez Andrzeja to prawie 366 km więc proponuję nocleg w agro. Jeśli dostanę wolne na 22.07 to jadę z Wami :mrgreen:

Lekka korekta trasy-raczej sam asfalt (nie znam tamtych terenów i lepiej będzie). Wyjdzie do Lublina wg. ,mnie 355km-360 km.
Do Rakowa ,albo Chańczy gdzie jest jeziorko 175 km -pierwszego dnia
do Ujazdu,zamek Krzyżtopór (ruiny) - 30 km, do Sandomierza 40km (70 km-2 dnia) do Lublina 111km (181 km -2 dnia)..
Niestety prom w Czekaju Pniowskim na Sanie jest nieczynny w niedzielę , więc albo w Zawichoście się przeprawimy , albo jedziemy DK777.
Skoro Marek40 jedzie ,nie pobłądzimy.

Lekka korekta trasy-raczej sam asfalt (nie znam tamtych terenów i lepiej będzie). Wyjdzie do Lublina wg. ,mnie 355km-360 km.
Do Rakowa ,albo Chańczy gdzie jest jeziorko 175 km -pierwszego dnia
do Ujazdu,zamek Krzyżtopór (ruiny) - 30 km, do Sandomierza 40km (70 km-2 dnia) do Lublina 111km (181 km -2 dnia)..
Niestety prom w Czekaju Pniowskim na Sanie jest nieczynny w niedzielę , więc albo w Zawichoście się przeprawimy , albo jedziemy DK777.
Skoro Marek40 jedzie ,nie pobłądzimy.

Bardzo dobrze że sam asfalt. Jazda z sakwami po wertepach to nie moje klimaty. W okolicach Rakowa lub Chańczy nie powinno być problemu z agro jeśli się zdecydujemy na taki nocleg.

Niestety po obejżeniu grafiku w pracy nie mogę z wami pojechać .