Jest jeszcze drugie fajne hasło - stać mnie na auto, nie stać na stanie w korkach. Bodajże Łódź kiedyś miała niezłą masówkę z nimi, też by o takim można pomyśleć.

z jednej strony propozycja jest kusząca.
z drugiej - noszenie takich koszulek może powodować niepotrzebne antagonizmy pomiędzy rowerzystami a tymi w samochodach. nie wiem, czy tego chcemy... ;(

Zamierzałam zabrać głos w tej sprawie jako niestowarzyszona, a poruszająca się zarówno samochodem jak i rowerem. Uprzedził moją myśl sam Prezes.
Nie wiem czy nie powinni Państwo rozważyć propozycji Aleksandra W,
wówczas można byłoby mówić o faktycznym propagowaniu jazdy rowerem jako
sposobu rekreacji czy też komunikacji. Trudno wymagać od wszystkich kierowców poczucia humoru, zwłaszcza gdy warunki na naszych lubelskich drogach i nie tylko lubelskich, pozostawiają wiele do życzenia, zarówno dla kierowców jak również dla rowerzystów. Szczerze powiem, że obawiałabym się reakcji niektórych kierowców, gdy na kolejną Masę Krytyczną część z Państwa przywdzieje koszulki z napisem "SZLACHTA NIE STOI W KORKU".

noszenie takich koszulek może powodować niepotrzebne antagonizmy pomiędzy rowerzystami a tymi w samochodach. nie wiem, czy tego chcemy... ;(

Sam nie zamierzam przywdziewać koszulki z takim napisem, ale... cóż... może to faktycznie lekko prowokujący tekst, ale czy mamy w ogóle przemykać opłotkami, bo jakiś facet za kierownicą ma ADHD? Przecież tekst na koszulce nikogo nie obraża.

jeśli już to wolałbym taką :-)

Napis "Stać mnie na auto, nie stać mnie na stanie w korkach" jest imho zbyt pretensjonalny. Ja nie muszę nikomu udowadniać dlaczego jeżdżę rowerem. A mam takie widzimisię, żeby założyć taką koszulkę. Dla własnego dobrego samopoczucia, bo mnie ten napis po prostu bawi.

A co do prowokowania i denerwowania kierowców to myślę, że jak ktoś jest ch... to sama nasza obecność na ulicy już wystarcza a koszulka co najwyżej spowoduje uśmiech u niektórych i da do myślenia.

Przepraszam, że jeszcze nie wrzuciłem projektu, dziś na pewno to zrobię.

PS. Mnie na auto nie stać, za dużo kasy idzie w rower.

Pieniądze to nie wszystko, sugeruję odejście od finansów, już wystarczająco dużo mówi się o pieniądzach. (Szlachta się bawi, na koszta nie patrza :mrgreen: )

GRafikom do przeróbki polecam coś takiego:



Symboliczne 2 sznury aut i my pośrodku. Chociaż równie dobrze po środku można dać motocyklistę I rowerzystę I pieszego I hulajnogistę :-D

Gdybyśmy chcieli wkurzać kierowców to byśmy wprost mówili "Jestem lepszy, bo Ty stoisz korku, a ja jadę, gnij!".

no nie qavtan mnie ubiegł bo miałam pisać o tej naklejce :mrgreen: a mnie osobiście nie stać na samochód i cisnę rowerem :-D

może i macie trochę racji. niemniej wydaje mi się, że tak zwani "kierowcy" się na pewno na takie koszulki będą oburzać i mogą przez to próbować utrudniać Wam/nam ruch.

jak się pojawią informacje o cenie i projekcie, rozważę zakup takiej koszulki. a co! ;D


jeśli zaś chodzi o stać/nie stać - na auto w Polsce nie stać wielu z tych, którzy poruszają się po drogach czymś, co nazywa się samochodami.

Rozważamy, że kierowcy się wkurzą, ale bądźmy realistami, kto z nich przeczyta co mamy na koszulce...
Wielu nasza koszulka nie obchodzi, jak ktoś zechce przeczytać to i tak tego nie zrobi, chyba, że spotkamy się na czerwonym świetle.
Więc ta koszulka to tak naprawdę tylko samołechtanie się(?).