kylos napisał(a):wyjątkowa atmosfera i przede wszystkim można się poczuć jak wśród "swoich" ;D
I właśnie o to chodzi w masie. Przyjechać, pogadać ze "swoimi", pokazać, że jesteśmy i że rower jest świetną rzeczą jednoczącą ludzi
Bardzo się cieszę, że na MK było nas dziś tak dużo
Spodziewałem się 30-40 osób (wiadomo: wakacje itd), a tymczasem frekwencja przeszła moje najśmielsze oczekiwania
Jak tak pójdzie to niedługo będzie nas ponad setka
Zdjęcia będą pewnie jutro, zaraz wrzucę coś ze swojego telefonu
Dobrego człowieka, który robił fotki proszę o maila na adres <!-- e --><a href="mailto
towarzyszenie@rowerowylublin.org">stowarzyszenie@rowerowylublin.org</a><!-- e --> to je wrzucę na stronkę
A co do przejazdu po masie no to było dopiero COŚ
Tempo zacne, towarzystwo miłe, frekwencja też dopisała, czego chcieć więcej? Na liczniku stuknęło 62km, ale to akurat dziś najmniej ważna informacja
Do zobaczenia na masie za miesiąc, a tym czasem zostają nam codzienne ustawki, na których też jest fajnie
pOZ
rower
Grzesiek