https://lh4.googleusercontent.com/-kgcX ... CF0015.JPG
Jeśli ktokolwiek widział, proszę o pomoc i kontakt: 796 16 15 19!
Jeśli ktokolwiek widział, proszę o pomoc i kontakt: 796 16 15 19!
Rower charakterystyczny bardzo, może gdzieś wypłynie.
Nauczka dla innych - nie zostawiać roweru przypiętego całymi dniami w tym samym miejscu (tak, widziałem go na krakowskim, nawet kiedyś porozmawiałem z właścicielem jak go podziwiałem).
Nauczka dla innych - nie zostawiać roweru przypiętego całymi dniami w tym samym miejscu (tak, widziałem go na krakowskim, nawet kiedyś porozmawiałem z właścicielem jak go podziwiałem).
Też kiedyś nawet zrobiłem mu sesję foto na rogu Krakowskiego i Racławickich 
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
No i udało się. Rower oddali mi anonimowi ludzie w prawie dobrym stanie (lekko zgięty błotnik i brak gumowego chwytaka na kierownicy - poza tym ok)
Odzyskałem go głównie dzięki akcji FB z linkiem do mojego bloga i opisu. To jednak czasem ma sens jak widać. Efekty były już po 3 dniach od rozpoczęcia nagłaśniania a łącznie po 7 dniach od kradzieży.
Nie zamierzam przestać go stawiać u siebie pod oknem, bo tak jest dla mnie wygodniej, a poza tym nie mam powodu do zmiany swoje przyzwyczajeń z powodu jakiegoś kretyna.
Swoją drogą policja ostatnio złapała jakiegoś gówniarza ze śródmieścia, który przyznał się do kradzieży między innymi mojego roweru - co może zaowocować wypłynięciem niedługo innych zaginionych sprzętów.
Odzyskałem go głównie dzięki akcji FB z linkiem do mojego bloga i opisu. To jednak czasem ma sens jak widać. Efekty były już po 3 dniach od rozpoczęcia nagłaśniania a łącznie po 7 dniach od kradzieży.
Nie zamierzam przestać go stawiać u siebie pod oknem, bo tak jest dla mnie wygodniej, a poza tym nie mam powodu do zmiany swoje przyzwyczajeń z powodu jakiegoś kretyna.
Swoją drogą policja ostatnio złapała jakiegoś gówniarza ze śródmieścia, który przyznał się do kradzieży między innymi mojego roweru - co może zaowocować wypłynięciem niedługo innych zaginionych sprzętów.
Właściciel roweru napisał(a):Swoją drogą policja ostatnio złapała jakiegoś gówniarza ze śródmieścia, który przyznał się do kradzieży między innymi mojego roweru - co może zaowocować wypłynięciem niedługo innych zaginionych sprzętów.
wątpię, by czymś zaowocowało, poza wzrostem "wykrywalności" Policji. koleś się przyznał pewnie do kilku/kilkunastu czynów, które mu przykleili, bo jemu i tak jest wszystko jedno (bo młody jest), a im przybędzie zakończonych spraw.
kiedyś, w sprawie pewnej kradzieży, dostałem pismo z Policji, czy tam Prokuratury, gdzie było napisane, że jeden "gówniarz ze Śródmieścia" przyznał się do popełnienia chyba ponad 20 różnych czynów, z których np. w ciągu jednej nocy była kradzież gaśnicy z Malucha na Czubach i za 10 minut kradzież papierosów z kiosku na... Choinach
Dobrze, że rower się znalazł!
pzdr.