Hej wszystkim! Nazywam się Marcin. Obecnie mieszkam w Lublinie z racji tego że tutaj studiuję, ogólnie pochodzę z Kurowa (w sumie to nie daleko .
Studiuję biotechnologię na UMCS, w chwili pisania tego posta jestem na IV roku, albo jak kto woli na 1 roku II stopnia.

Rowerem jeżdżę od małego, jak jeszcze były 4 kółeczka, później dwa zostały mi odkręcone co strasznie przeżyłem i pół dnia płakałem Ale historia poszła dalej, rodzice kupili mi wtedy BMXa, na którym zrobiłem ze znajomymi tysiące km, wiadomo kiedyś nie było komputerów i od dziwo dzieci wychodziły na dwór poszaleć, choć na pewno większość z was wie o czym mówię. Następnie na komunię dostałem rowerek, Active, służył bardzo długo, w sumie to jeszcze gdzieś leży na strychu ale zaczął się sypać (też dość mocno eksploatowany). W liceum kupiłem sobie następny rower górski meridkę, oczywiście do jazdy rekreacyjnej (w okolicach Kurowa, Puław). Też dużo ze mną przeszedł, ale z nim do tej pory wszystko w porządku, ojciec na nim śmiga, bo został w Kurowie. Idąc na studia nie myślałem że tak mnie zainteresuje jazda na rowerze. A zaczęło się to tak że studiowałem z Maćkiem vel Maykel znanym tutaj, on na uczelnie jeździł rowerkiem, i tak jakoś pod koniec I rok postanowiłem że i ja zapoluję na jakąś kolarkę po mieście, upolowałem fajny rowerek, Gazelkę na osprzęcie campagnolo + klamkomanetki shimanowskie rsxy, dość wiekowy ale jak nowy, od tamtej pory śmigam na nim po mieście, na uczelnie, do sklepu, wszędzie... Nie mam z nim żadnych problemów, ostatnio kupiłem sobie "kliki", buciki i pedały SPD. Jeździ się na nich super. Ostatnimi czasy również zainteresowałem się szerzej pojętą turystyką rowerową, dłuższe wycieczki rekreacyjne itd. Dlatego też w końcu postanowiłem się zarejestrować na forum
Póki co dużego przebiegu nie mam, ale mam nadzieję że to się zmieni

Kurczę.. rozpisałem się trochę, jakby ktoś nie chciał tego czytać można przejść od razu do tego punktu!
A więc prócz roweru mam sporo innych zainteresowań, ogólnie staram się zyć na sportowo, jestem ratownikiem wodnym, lubie basen, uczęszczam na sekcje pływacką i żeglarską, biegam na uczelnię bo mam problemy ze wstawaniem lubię wspinaczkę i wypady w góry, w tym roku planuję zdobyć sławną Orlą Perć.
Prócz tych wszystkich rzeczy hoduję sobie różne egzotyczne zwierzątka, pająki, skorpiony, węże i inne cuda. W wolnych chwilach czytam fantastykę, głównie polską, choć sięgam też po inne gatunki jak jest coś wartego przeczytania. Lubię Ogień i mieczem, Potop, Kordiana, Dziady, Macketha i takie dziwne różne, sam nie wiem dlaczego ale nałogowo nie czytam, nie czytałem ich też jak trzeba było w szkole

Z muzyki mam szerokie spektrum, raczej (niektóre kawałki, bardzo niektóre są ok) nie słucham hip hopu, dysko polo (choć przy nim pobawić się mogę, ale słuchać niet!) i tych takich łup łup Lubie słyszeć w muzyce muzykę! Lubię muzykę klasyczną, poezję śpiewaną (Stare Dobre Małżeństwo), czasem puszczam muzykę celtycką, czasem mocniejsze brzmienia, hc, stary metal, rock .. no i jak mówiłem spektrum mam spore

Znów się rozpisałem, ale mam nadzieję że nikt mnie nie zabije! Wątpię żeby ktoś to przeczytał, no ale już niech zostanie Może kiedyś po śmierci mojej będzie ktoś pisał moją biografię (oby!) to mu się przyda! :mrgreen: :mrgreen:

No to chyba już wszystko będzie, ufff
do zobaczenia na trasie!!

No to odstawiłeś prawdziwy maraton :-D
Miejmy jednak nadzieję, że odpowiedzi będą krótkie ja moja...
Witaj :mrgreen:

Witaj. Chciałem przejść od razu do trzeciego punktu, ale nie znalazłem :-D . A Orla Perć jest piękna. Zrobiłem sobie kiedyś jednodniowe przejście od Kasprowego do przeł. Krzyżne z zejściem do Kuźnic.

Witaj BIAŁY WILKU Z KAER MORHEN !!! :-) ;-)