KermitOZ napisał(a):Właśnie skończyłem zabawę z napędem i mogę z czystym sumieniem (ale niestety brudnym łańcuchem) powiedzieć, że Brunox jest jednak do kitu. Jednak stary, dobry Rohloff to jest to
W końcu nabyłem słynnego Rohloffa :-)
Wczoraj wieczorem zapodałem po kropelce na każde ogniwo, a dziś w drodze do pracy podczas jazdy na rowerze cieszyłem się ciszą - a właściwie świstem powietrza przecinanego przez mój rower - napęd umilkł. Po wcześniejszej wizycie i standardowym przeglądzie w serwisie o ile łańcuch był cichy to przeszkadzał mi dziwny dźwięk z przedniego napędu - teraz zrozumiałem, że był to dźwięk schodzących ogniw z zębatek - teraz go nie ma lub po prostu jest niesłyszalny :mrgreen: