BADEVIL 10-11-2010, 16:31
Witam
Co do wspomnianych stojaków na PKP i PKS jestem jak najbardziej za, nie raz już jeździłem po bilet i rower co najwyżej można było przypiąć do rynny i to też z tym był problem jeśli ktoś nie miał dłuższej linki.
Co do drobnych usprawnień to dość mocno irytuje mnie sygnalizacja świetlna na ścieżce wzdłuż Alei Smorawińskiego.
Pierwszym przykładem jest skrzyżowanie z Kompozytorów Polskich, aby się przedostać przez oba pasy trzeba mieć sporo szczęścia i ewentualnie nieźle pedałować. Nie raz już widziałem jak to niektórzy pędzili na złamanie karku przez to skrzyżowanie tylko po to aby nie zatrzymywać się po środku i nie wciskać kolejnego przycisku.
Z jednej strony jest to niebezpieczne a z drugiej niepoważne a przecież wystarczyło by wydłużyć czas zmiany sygnalizacji tym bardziej, że po ponownym przyciśnięciu zielone świeci się jeszcze dość długo.
Nie wspominając już o tym, że przycisk powinien się trzymać słupa sygnalizacyjnego jak „nieboszczyk obrazka”, a w tym wypadku niebawem będzie można go włączyć tylko leżąc na ścieżce rowerowej, w sumie trochę odpoczynku i odrobina relaksu każdemu się przyda :->
Wzdłuż tej alei również ktoś nie pomyślał o rozmieszczeniu przycisków, ale to już taki urok.