Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Sprzęt (https://forum.rowerowylublin.org/forum-69.html) +--- Dział: Kupno, naprawa i konserwacja (https://forum.rowerowylublin.org/forum-18.html) +---- Dział: Kącik majsterkowicza (https://forum.rowerowylublin.org/forum-20.html) +---- Wątek: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc (/thread-9928.html) Strony:
1
2
|
Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - mraugorzata - 24-06-2017 Wzięłam się ja w końcu za wymianę chwytów. I zonk. Po odkręceniu śrubek (stare chwyty na obejmy) nie mogę w ogóle zsunąć ich z kierownicy, są tak zapieczone. Jakieś porady? Próbowałam już podważyć chwyt nożem (wcisnęłam nóż między lewą obejmę chwytu, a obejmę klamki hamulca) i... tylko nóż złamałam RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - radzik - 24-06-2017 spróbuj wyłączyć i włączyć RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - Wojtek_Jacek - 24-06-2017 Wodę z płynem do naczyń lub sam płyn tam wlej jak lekko podważysz. RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - And55 - 24-06-2017 Bez pierdzielenia się, przetnij nożem wzdłuż uchwytu. RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - mraugorzata - 24-06-2017 Melduję, że operacja się powiodła, a pacjent chyba żyje. W tym miejscu składam podziękowania ArtiArtiemu, Truskafce, wynalazcy WD-40, wynalazcy strzykawek, wynalazcy noży do tapet i producentom izotoników. Bez tych osób mój mały sukces nie byłby możliwy. Zapiekła się guma pod obejmą, więc samo rozcięcie dało tyle, że mogłam tam co najwyżej do środka prysnąć WD-40 i po odczekaniu jakiegoś czasu udało mi się zsunąć chwyty. Niemniej jednak założenie nowych też nie należało do rzeczy prostych. Lewy wcisnęłam na siłę, z prawym miałam jeszcze większe problemy i kiedy byłam w połowie, Truskafka zdradziła mi sekret montowania takich popierdółek. Chciałam tylko powiedzieć, że iniekcja płynu do mycia naczyń (sposób jego podania to akurat mój pomysł) to kiepska sprawa, w ogóle nie chce lecieć przez igłę. RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - Wojtek_Jacek - 24-06-2017 (24-06-2017, 21:15)mraugorzata napisał(a): [...] Chciałam tylko powiedzieć, że iniekcja płynu do mycia naczyń (sposób jego podania to akurat mój pomysł) to kiepska sprawa, w ogóle nie chce lecieć przez igłę.Nie chodziło o zrobienie zastrzyku . Wystarczyła sama strzykawka bez igły i coś do podważenia chwytu. Na płyn do naczyń z wodą dobrze się też zakłada nowe chwyty. Po WD-40 trzeba odtłuścić kierownicę inaczej nowe chwyty będą się obracały. RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - Rado - 24-06-2017 Płyn do mycia naczyń jest niezastąpiony przy tego typu operacjach. Ja np. zakładałem na lemondkę w mojej szosie gąbkę o długości 40 cm - oczywiście przy pomocy płynu do mycia naczyń (ponoć woda z mydłem też dają radę). Po operacji po intensywnej jeździe jeszcze w bardziej intensywnej burzy miałem na lemondce jakąś pianę na dwa palce - jak w Tyskim RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - sobol - 24-06-2017 (24-06-2017, 23:11)Rado napisał(a): Płyn do mycia naczyń jest niezastąpiony przy tego typu operacjach. Ja np. zakładałem na lemondkę w mojej szosie gąbkę o długości 40 cm - oczywiście przy pomocy płynu do mycia naczyń (ponoć woda z mydłem też dają radę). Po operacji po intensywnej jeździe jeszcze w bardziej intensywnej burzy miałem na lemondce jakąś pianę na dwa palce - jak w Tyskim Przy porównaniach z tyskim to tyskiego jest na 2 palce - reszta to piana RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - kitaq - 24-06-2017 (24-06-2017, 22:05)Wojtek_Jacek napisał(a):(24-06-2017, 21:15)mraugorzata napisał(a): [...] Chciałam tylko powiedzieć, że iniekcja płynu do mycia naczyń (sposób jego podania to akurat mój pomysł) to kiepska sprawa, w ogóle nie chce lecieć przez igłę.Nie chodziło o zrobienie zastrzyku . Wystarczyła sama strzykawka bez igły i coś do podważenia chwytu. Na płyn do naczyń z wodą dobrze się też zakłada nowe chwyty. Po WD-40 trzeba odtłuścić kierownicę inaczej nowe chwyty będą się obracały. Tutaj była potrzebna chirurgiczna precyzja Po za tym jeśli coś działa to głupie nie jest : jakiś tunning shreka się szykuje? Ja do ściągania używam smaru w spreju RE: Zapieczone chwyty- prośba o szybką pomoc - mraugorzata - 24-06-2017 Żaden tam tunning Wymieniłam chwyty, bo poprzednie już były wytarte i miejscami się rozwalały, zdjęłam nieużywany licznik, wymieniłam koszyk na bidon i zamontowałam sobie DZWONEK Tak to jest jak się dziecku nie poświęca wystarczająco dużo czasu i trzeba jego miłość kupować |