Forum Rowerowy Lublin
Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Trasy i szlaki rowerowe (https://forum.rowerowylublin.org/forum-70.html)
+--- Dział: Lubelska infrastruktura rowerowa (https://forum.rowerowylublin.org/forum-35.html)
+--- Wątek: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw (/thread-262.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - qavtan - 28-09-2012

Cytat:-Przyznam się do jednej rzeczy, dzięki temu kursowi, dzięki tej trzygodzinnej jeździe, przełamałem w sobie strach. Jeśli teraz ktoś mi powie "Nie jeżdżę ulicą, jeżdże po chodniku, bo na ulicy jestem niepożądany, kierowcy są nieprzyjaźni, wszyscy chcą mnie rozjechać", to ja wiem, że to jest mit, że to jest nieprawda, ja też tak myślałem, że wszyscy kierowcy będą chcieli mnie rozjechać, przetrącić i nauczyć porządku, gdzie jest moje miejsce, od tamtej pory, jeżdże ulicami i nie zdażyło mi się by ktoś mnie obtrąbił lub próbował spychać z ulicy.

Źródło: http://uwaga.tvn.pl/373931,reportaze,cz ... detal.html od 6'30"

Społeczny ruch nauki jazdy po ulicy zaprasza wszystkich niepewnych na lekcje/kursy/szkolenia/wspólne przejazdy przez miasto.

Jeśli ktoś chciałby przejechać przez miasto np. ze mną, to proszę o PW. Ulicami, spokojnie, z objaśnieniem zachowań.


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - Chasdiel - 28-09-2012

Typowy TVN. "Przygotowujemy materiał, by mieć określoną puentę, a jak fakty mówią inaczej to tym gorzej dla faktów." Typowa telewizyjna manipulacja. A o prowadzącym to lepiej już nie mówić. Jak widać za pieniądze można ludzie zrobią z siebie wszystko.

Przykre. Zwłaszcza, że człowiek zaproszony naprawdę mówił z sensem i zapewne miał wiele cennych informacji dla przeciętnego, niedzielnego rowerzysty.


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - qavtan - 25-05-2013

Polecam film instruktarzowy 'jak jeździć po ulicy' http://youtu.be/ZNvivx7WuMk

Dementuję: jazda po ulicy to nie jest wyższa szkoła jazdy, nie jest to niebezpieczne (nie bardziej niż chodzenie/jazda autem).

I jak zawsze polecam poradnik Miasta dla Rowerów: http://miastadlarowerow.pl/index_poradnik.php


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - Jurek S - 25-05-2013

Jakbym siebie widział na rowerze :-D . Ale jest moje jedno ale ;-) . Film 1.26 - skręca w lewo, ogląda się, wyciąga rękę, ale zmieniając pas na skrajny lewy nie widzi czy coś nim nie jedzie. Zasłania mu samochód (białe chyba iveco) Jeżeli przejedziemy film po klatce to widać, że tam jest czerwone światło. Ale to przypadek bo rowerzysta wjechał na końcówce zielonego, a może już na pomarańczowym. Normalnie w ruchu byłoby trochę niebezpieczne.
Generalnie bardzo dobry film.


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - mamut77 - 25-05-2013

qavtan napisał(a):Dementuję: jazda po ulicy to nie jest wyższa szkoła jazdy, nie jest to niebezpieczne (nie bardziej niż chodzenie/jazda autem).

Skoro ja też daję radę, to nie może być trudne :mrgreen: . Aczkolwiek zalecam podwyższony poziom uwagi oraz nieufność wobec umiejętności i znajomości przepisów kierujących innymi pojazdami :mrgreen: .


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - lubelaczek - 26-05-2013

znaczy się... jak obok mnie jest ścieżka rowerowa, to nie mogę śmigać ulicą ? Sad


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - Jurek S - 26-05-2013

lubelaczek napisał(a):znaczy się... jak obok mnie jest ścieżka rowerowa, to nie mogę śmigać ulicą ? Sad

Mówiąc krótko. Jeżeli jadąc ulicą, ścieżkę rowerową, a ściślej DDR masz po swojej prawej stronie to musisz nią jechać.


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - Aleksander W - 26-05-2013

Jurek S napisał(a):Mówiąc krótko. Jeżeli jadąc ulicą, ścieżkę rowerową, a ściślej DDR masz po swojej prawej stronie to musisz nią jechać.

Ja to interpretuję inaczej - jeśli "ścieżka rowerowa" po prawej stronie jest zbudowana niezgodnie z przepisami, to ją olewam i jadę ulicą.


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - Jurek S - 27-05-2013

Aleksander W napisał(a):(...)
Ja to interpretuję inaczej - jeśli "ścieżka rowerowa" po prawej stronie jest zbudowana niezgodnie z przepisami, to ją olewam i jadę ulicą.

Olku, ja też dopóki nie zrobili ścieżki wzdłuż Andersa (a nie tylko wymalowany pas) jeździłem ulicą. :-P . Tak czy inaczej ważny chyba jest znak pionowy. Jeżeli on jest to raczej trudno by się było wykręcić :-?


Re: Jazda po chodniku/ulicy - za i przeciw - BADEVIL - 27-05-2013

Jurek S napisał(a):Olku, ja też dopóki nie zrobili ścieżki wzdłuż Andersa (a nie tylko wymalowany pas) jeździłem ulicą. :-P . Tak czy inaczej ważny chyba jest znak pionowy. Jeżeli on jest to raczej trudno by się było wykręcić :-?

Jurek jak będziesz zjeżdżał z Andersa to nie zwalniaj za mocno lepiej wpaść na trawnik albo fiknąć już na ścieżce niż dać się najechać przez samochód. Ten zjazd powinien być kątem ostrym a nie prostym, moim zdaniem to miejsce jest niebezpieczne. Nie wiem może jestem przewrażliwiony ale już widzę jakiegoś nieogarniętego kierowcę który nie zwolni jadąc za rowerzystą.